UZDRAWIAJĄCA MOC OWOCÓW WG. ŚW. HILDEGARDY Z BINGEN

Św. Hildegarda z Bingen duża wagę przykładała do prawidłowego żywienia. Uznawała, że niektóre potrawy mogą zatruwać nasz organizm, a inne z kolei mogą korzystnie wpływać na nasze zdrowie. W związku z powyższym koniecznie przeczytajcie, które owoce warto włączyć do codziennej diety wg. św. Hildegardy z Bingen.

Cudowna moc jabłek wg. św. Hildegardy

Kto codziennie zjada co najmniej jedno jabłko, ten nie potrzebuje lekarza – tak powiadają Amerykanie, ale ich dobroczynne właściwości znane były już znacznie wcześniej. Warto włączyć ten owoc do codziennej diety, tym bardziej, że gotowane lub duszone są lekkostrawne. Zapobiegają wzrostowi chorobotwórczych bakterii jelitowych, które mogą prowadzić do biegunek.

Zawarte w jabłkach pektyny oczyszczają jelita z resztek pokarmowych oraz chorobotwórczych substancji gnilnych. Obniżają poziom złego cholesterolu. Są powszechnie dostępne, stąd też nie powinniśmy mieć trudności z ich nabyciem.

Gruszki

Św. Hildegarda z Bingen zachęcała do stosowania kuracji oczyszczającej jelita. Zwykła mawiać: „Gotowane (gruszki) są jeszcze zdrowsze niż suszone, albowiem wrząca woda powoli wgotowuje zawarty w nich szkodliwy sok, podczas gdy ogień działa zbyt raptownie.(…) Również gotowane gruszki powodują uczuci ciężkości w żołądku, bowiem szukają one wszystkiego, co w nim zgniłe, zmniejszają to i rozpuszczają, zapewniając mu dobre trawienie i zabierając wraz z sobą całą zgniliznę z ciała.

Pigwa

Spożywanie pigwy dobre jest w każdej postaci i każdej ilości. „Kto cierpi na podagrę, niech często zjada owoce pigwy, gotowane lub suszone, a one tak dokładnie wypłuczą z niego szkodliwą substancję, że podagra nie będzie już atakować jego systemu nerwowego ani atakować i niszczyć jego stawów”. Hildegarda uważała pigwę za owoc o harmonizujących właściwościach energetycznych. Według jej teorii pigwa mogła pomóc w przywróceniu równowagi organizmu. Dodatkowo uważano, że jej spożywanie mogło łagodzić problemy związane z trawieniem, takie jak niestrawność czy zgaga.

Nieszpułka

Kto zna i wie co to jest nieszpułka? Jeżeli nie wiecie, już odpowiadamy. Nieszpułka była średniowiecznym drzewem owocowym, szczególnie wysoko cenionym przez Włochów, Greków i Turków. Wykorzystywana była przy osłabieniu mięśniowym, zaniku mięśni oraz stwardnieniu zanikowym bocznym. Hildegarda zwykła o niej pisać: „Owoc drzewa nieszpułkowego jest korzystny i dobry zarówno dla zdrowych, jak i chorych, niezależnie od tego, jak dużo się go zjada, albowiem temu, kto go spożywa, rosną dzięki niemu tkanki oraz oczyszcza się krew”.

Warto również zaznaczyć, że nieszpułka jest rośliną występującą na terenach wilgotnych i bagiennych, znana jest również jako skrzyp polny. Według Hildegardy z Bingen, nieszpułka miała właściwości lecznicze i była stosowana w wielu przypadłościach. Mniszka przypisywała jej także właściwości lecznicze. Zalecała stosowanie jej wewnętrznie i zewnętrznie dla korzyści zdrowotnych. Roślina miała działać moczopędnie, przeciwzapalnie i oczyszczająco. Była również stosowana w leczeniu problemów związanych z układem oddechowym, takich jak astma czy kaszel.

Wiśnie i czereśnie

Te dwa owoce zawierają, zdaniem św. Hildegardy z Bingen, czerwony barwnik a także witaminę P, czynnik przepuszczalności włośniczkowej, która jest w stanie naprawić kruche naczynia. Pomagają one m.in. w walce z żylakami lub w przypadku retinopatii cukrzycowej.

Maliny

Według św. Hildegardy z Bingen, maliny były uważane za owoc o korzystnym wpływie na zdrowie i dobrostan. Hildegarda opisywała wiele roślin i ich właściwości lecznicze w swoich dziełach, takich jak "Physica" i "Causae et Curae", w których można znaleźć również wzmianki na temat malin.

Hildegarda przypisywała malinom wiele korzyści zdrowotnych. Uważała, że maliny są owocem lekkim i orzeźwiającym, który wspomaga trawienie i łagodzi problemy żołądkowe. Twierdziła również, że maliny mają właściwości oczyszczające organizm, pomagają w usuwaniu toksyn i wspierają zdrowie układu moczowego. Pisała:

„Malina jest zimna i użyteczna przeciwko gorączce. Kto mianowicie ma gorączkę i brak apetytu, ten niech ugotuje maliny w niewielkiej ilości wody. Potem należy postawić je w wodzie i pić tę malinową wodę rano i na noc oraz na godzinę położyć tę roślinę ugotowaną w wodzie na żołądek jako kompres. Powtarzać to przez 3 dni, a gorączka ustąpi”.

Cytryny i pomarańcze

Św. Hildegarda z Bingen przypisywała owocom cytrusowym właściwości przeciwgorączkowe: „Zjedzenie owocu cytrusowego usuwa z człowieka substancje wywołujące gorączkę.

Jeżeli zaś chcecie wiedzieć więcej, a także poznać inne owoce zalecane przez średniowieczną mniszkę polecamy książkę dr. Wilgharda Strehlowa: „Program zdrowia św. Hildegardy z Bingen”, którą to również znajdziecie w naszym sklepie.