W zielarskiej tradycji ruta (Ruta graveolens) była zawsze czymś więcej niż tylko rośliną leczniczą. Od wieków przypisywano jej siłę oczyszczającą, nie tylko ciało, ale również przestrzeń i ducha. U św. Hildegardy z Bingen pełniła rolę zioła ochronnego, działającego na poziomie fizycznym, ale też duchowym. Nazywana „zieloną strażniczką”, miała chronić przed szkodliwymi wpływami, a jednocześnie wspierać regenerację organizmu, szczególnie w sytuacjach wyczerpania i chorób przewlekłych. Poznajcie to niezwykłe zioło.
Czym jest ruta?
Ruta ma intensywny zapach, wyrazisty smak i bardzo silne działanie. Św. Hildegarda z Bingen nie zalecała jej do codziennego użytku, jak np. bertramu czy fenkułu, lecz jako środek „do zadań specjalnych”, stosowany z rozwagą i szacunkiem. Dla mniszki była to roślina wspomagająca jasność ducha, oczyszczająca z toksyn, nie tylko cielesnych, ale też duchowych, np. z negatywnych wpływów, niepokoju czy złego nastroju.
Właściwości zdrowotne ruty według tradycji i współczesnej fitoterapii
Choć w większych dawkach ruta może być toksyczna (zwłaszcza dla kobiet w ciąży), w małych ilościach wykazuje szereg cennych właściwości:
- działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie,
- wspomaga oczyszczanie wątroby i krwi,
- ma działanie rozkurczowe i uspokajające,
- może pomagać przy bólach głowy, nerwobólach, skurczach mięśni i kolkach,
- wzmacnia naczynia krwionośne i poprawia krążenie,
- była stosowana również na pasożyty, bóle reumatyczne, a nawet przy schorzeniach oczu.
Dodatkowo, w duchowym podejściu Hildegardy, ruta chroniła przed „złym wpływem” otoczenia. Niektórzy porównują jej działanie do „ziołowej tarczy energetycznej”.
Zastosowanie ruty
Ze względu na intensywność działania, ruty nie należy stosować w dużych ilościach ani długotrwale bez nadzoru. Może być jednak wykorzystywana zewnętrznie oraz wewnętrznie, w formie rozcieńczonych naparów lub dodatków do mieszanek ziołowych.
Przykłady zastosowania:
- napar z ruty z dodatkiem melisy i szałwii, który wspomaga regenerację układu nerwowego (stosować ostrożnie),
- kompresy z naparu ruty na bóle mięśni, stłuczenia, obrzęki,
- kąpiele z dodatkiem suszonej ruty, które rozluźniają, oczyszczają, wspierają energetycznie,
- olejek rutowy stosowany punktowo na skronie lub stawy.
W praktykach duchowych ruta była palona w kadzidle lub trzymana w domach jako „zioło ochronne”. Do dziś używa się jej w rytuałach oczyszczających w wielu kulturach.
Zioło granic i powrotu do siebie
W czasach rozproszenia, przebodźcowania i życia na wysokich obrotach, ruta może być tym, co „stawia granice”, nie tylko patogenom, ale i szkodliwym wpływom emocjonalnym, psychicznym czy energetycznym. To zioło szczególnie przydatne dla osób wrażliwych, chłonnych, żyjących w ciągłym napięciu.
Ruta uczy jednego: ochrona jest równie ważna jak otwartość. A zdrowie to nie tylko odporność na bakterie… to również odporność na chaos świata.