Doceniane już w starożytności, kamienie szlachetne znajdują też zastosowanie w medycynie św. Hildegardy z Bingen. Prowadząc wnikliwe badania mniszka zauważyła, że istnieje ogromna zależność między drganiami przez nie emitowanymi, a kondycją zdrowia człowieka, stąd też warto mieć kamienie szlachetne przy sobie. Zachęcamy do zapoznania się z niniejszym artykułem, w którym prezentujemy moc kamieni szlachetnych wg. Św. Hildegardy z Bingen. Dowiecie się z niego m.in. które z nich warto mieć przy sobie i dlaczego?
Św. Hildegardy kamienie szlachetne
Św. Hildegarda zauważyła, że kamienie szlachetne w różny sposób oddziałują na układ nerwowy. Dzisiejsze badania nad ich promieniowaniem tylko potwierdzają te właściwości, dlatego też są z powodzeniem wykorzystywane we współczesnych formach leczenia.
Św. Hildegarda pisała: „Kamienie szlachetne kryją w sobie wiele sił i wywierają różny wpływ na dzieła, wskutek czego można użyć ich do wielu uczynków(…), które są dobre, przyzwoite i pożyteczne dla człowieka(…). Bóg pragnął bowiem, by istniały na ziemi, stając się zaszczytem, błogosławieństwem i lekarstwem oraz ozdobą dla człowieka”. („Physica”)
Każdy kamień szlachetny charakteryzuje się określonym zakresem i siłą działania, począwszy od przywrócenia sił witalnych poprzez wzmocnienie właściwości obronnych organizmu. Dostępne są w postaci bransoletek, zawieszek, naszyjników lub też pojedynczych egzemplarzy, co zdecydowanie poprawia komfort ich noszenia.
Kamienie szlachetne wg. Św. Hildegardy z Bingen powinny być niejako uzupełnieniem leczenia, obok którego ważna rolę odgrywa dieta orkiszowa. Całościowy program leczenia wg. średniowiecznej mniszki obejmował nie tylko leczenie ciała, ale i duszy człowieka.
Jakie kamienie szlachetne poleca św. Hildegarda?
Agat – posiada właściwości uspokajające. Harmonizuje energię Yin i Yang, dodaje pewności siebe, a także wpływa na równowagę emocjonalną i intelektualną organizmu. Agat pozwala także na śmiałe wyrażanie swoich opinii i pokonuje uprzedzenia. Na poziomie duchowym, z kolei zwiększa świadomość oraz zachęca do cichej kontemplacji.
Ametyst – fioletowy kamień nazywany często kamieniem harmonii i relaksu. Zalecany w szczególności osobą, które narażone są na silny stres. Ametyst przynosi bowiem nie tylko spokój, ale uwalnia umysł od negatywnych myśli.
Chalcedon -zapewnia równowagę między umysłem a ciałem. Polecany w szczególności osobom nieśmiałym i nadmiernie skromnym. Chalcedon chroni również przed apatią, a także pomaga osobom uzdolnionym i inteligentnym wybić się z tłumu.
Jaspis - mieni się różnymi barwami. Jego lecznicza moc polega na oczyszczeniu ciała i wzmocnieniu systemu odpornościowego. Jaspis pomaga przezwyciężyć depresję, a także dodaje duchowej równowagi.
Karneol - to kamień odwagi, odnowy i wierności. Powoduje pozytywne zmiany w postaci spontaniczności, otwartości, ciekawości świata, a przede wszystkim akceptacji siebie.
Kryształ górski - jest to kamień czystości i otwartości, dlatego też przez tę właściwość nazywany jest „królem kryształów”. Kryształ górski jest swoistym wzmacniaczem energetycznym, działającym jak akumulator, który pomaga w realizacji planów.
Onyks - wspomaga głównie sferę życia prywatnego. Chroni przed złem, a także ochrania uczucia przed emocjonalnym uzależnieniem od innych osób. Onyks pomaga rozpoznawać prawdziwe zamiary u innych względem nas. Jest to kamień szlachetny, który sprzyja rozwiązywaniu trudnych i złożonych problemów, którym towarzyszy wysoki poziom napięcia oraz stresu.
Sardonix - przyciąga powodzenie. Wykorzystywany jest w rytuałach obronnych, noszonych dla odwagi i hartu ducha. Sardonix wzmacnia także relacje z partnerami, poprawia komunikację, łagodzi depresję i przygnębienie.
Leczenie kamieniami szlachetnymi św. Hildegardy z Bingen to swojego rodzaju terapia, która jest w stanie wpłynąć na wszystkie cztery strefy medycyny: boską, kosmiczną, cielesną i duchową – oraz uruchomić w nich wszystkich procesy zdrowienia.
Terapia kamieniami szlachetnymi
Terapia kamieniami szlachetnymi działała na wszystkie cztery sfery:
- Boską (religijną).
- Kosmiczną.
- Cielesną.
- Duchową.
Wg św. Hildegardy z Bingen, każdy z wymienionych wyżej kamieni, oddziałuje na ludzki organizm w nieco inny sposób, acz też warto pamiętać, aby nie łączyć niektórych z nich razem, ponieważ mają działanie przeciwstawne. Zdaniem średniowiecznej mniszki, gdy wszystkie metody leczenia zawodzą, a człowiek nadal czuje niemoc, wówczas oznacza to, że choroba ma swoją głębszą przyczynę, i w walce z nią ma pomóc terapia kamieniami szlachetnymi. Ma być ona uzupełnieniem konwencjonalnego leczenia, ponieważ ich moc wnika dużo głębiej, aniżeli medykamenty.